11 i 12 marca 2017 odbywa się druga edycja Salonu tanecznego w Paryżu. Jak możemy przeczytać na stronie organizatorów tej imprezy pierwsza edycja cieszyła się bardzo duzo popularnoscia i okazała się sukcesem. Salon "Let's Dance" ponownie w tym roku został zorganizowany w Paryskich halach na Porte de la Villette. Na ponad 4000 m2 będzie rozbrzmiewać muzyka wszelkich rytmów i beda tańczone wszystkie style tańca - salsa, hip-hop, klasyka, jazz, lindy hop i wiele wiele innych.
12000 odwiedzających z calej Francji weźmie udział w 40 kursach tańca zorganizowanych w czterech studiach o powierzchni 200m2, uczestnicy salonu beda mogli obejrzec 50 spektakli i prezentacji. Odwiedzający beda mogli rowniez odkryć nowości prezentowane przez wystawców czyli stoiska popularnych marek tanecznych.
"Organizując salon "Let's Dance" chciałem stworzyć unikalne wydarzenie, które zgromadzi wszystkich zakochanych w tańcu by ulatwic im poznanie oraz wymianę doswiadczen. Odwiedzający przybywają by uczestniczyć w niezapomnianym wydarzeniu artystycznym! - mówi Paul Vaudeville fundator i dyrektor generalny salonu "Let's Dance".
Le Grand Prix de Paris: jako trampolina do międzynarodowego sukcesu dla utalentowanych tancerzy.
11 marca Salon "Let's Dance" będzie świadkiem wielkiego finału konkursu "Le Grand Prix de Paris" to jest unikalnego międzynarodowego konkursu tanecznego, który pozwala młodym profesjonalnym tancerzom zaprezentować się przed prestiżowym jury, zlozonym ze znakomitych tancerzy, kompozytorów, choreografów oraz dyrektorów teatrów krajowych i miedzynarodowych. Konkurs ma za zadanie ulatwic młodym tancerzom rozpoczęcie swojej profesjonalnej kariery zawodowej." tłumaczy Daniel Agésilas z L'Opera de Paris, były dyrektor Wydziału Tańca w CNSMDP (Państwowe Konserwatorium Muzyki i Tańca) oraz przewodniczący jury konkursu - ten konkurs jest rzadka okazja do odkrycia artystów którzy byc moze w przyszlosci beda zachwycać na scenach całego swiata.
Organizacje salonu "Let's Dance" wspierają: Merostwo Paryża, Francuska Federacja Tańca, Narodowe Centrum Tańca, Francuski Instytut Fundacji Nurejewa oraz Fundacja Serga Lifara wspierają organizatorów salonu "Let's Dance"
Moim okiem
Ubiegłorocznego salonu nie miałam mozliwosci zobaczyć, wiec miałam wielkie nadzieje związane z odwiedzeniem salonu w tym roku.
Port de la Villette nie jest jakos szczególnie uroczym miejscem, od kilku lat wladze Paryża inwestują w to miejsce gigantyczne pieniądze, by nadac okolicy przyjazny ludziom charakter. Wybudowano tu nowiutka, odanna w ubiegłym roku filharmonie, jest rowniez ogromne Cité des Sciences et de l'Industrie czyli odpowiednik Centrum Nauki Kopernik, a obok jest wspomniany wczesniej ogromny budynek Panstwowego Konserwatorium Muzyki i Tańca, calkiem niedaleko ma swoja siedzibe Narodowe Centrum Tańca, a calosc otaczają tereny rekreacyjne.
I wlasnie w tym miejscu znajdują się hale i w jednej z tych hal odbyła się druga edycja salonu "Let's Dance".
 |
Opis samego salonu prezentuje się imponująco i jest bardzo obiecujący, tym czasem na miejscu poczułam się troche rozczarowana.
Na stronie organizatora informowano, ze jednym z wystawców będzie amerykanska marka obuwia tanecznego "Russian Point". Poniewaz mnie ta marka ciekawi to bardzo się ucieszylam, ze nawet jak nic u nich nie kupie to przynajmniej sobie "pomacam" i obejrze z bliska. Tym czasem ich tam nie bylo. Dlaczego? Nie wiem, nigdzie nie znalazlam wyjasnienia. Ze znanych firm tanecznych byl tylko Grishko i Sansha. Byly rowniez inne marki np. wloski Porseli jednak tylko Grishko i Sansha prowadzily sprzedaz detaliczna.
Miejsca przeznaczone do tańca, były cztery a wlasciwie to piec. Dwie duze przestrzenie na antresolach, dwa miejsca wylozone czarnym linoleum na parterze oraz niewielki parkiet zlokalizowany troche na uboczu i przeznaczony dla tańca towarzyskiego.
Co do zajec grupowych, nie bralam w nich udzialu i raczej nie bylabym zainteresowana w przyszlosci by brac udzial w tego typu zjeciach. Te zajecia to jest forma warsztatow, ale warsztatow dedykowanych glownie osobom poczatkujacym. Dla osob juz zaawansowanych, ten tlum na parkiecie i warunki polowe, mysle ze jednak byly by zniechcajace.
No i "clou" programu czyli final konkursu. Jak dla mnie to najwieksze rozczarowanie. Na stronie organizatorow byla podana informacja, ze final rozpocznie sie o godzinie 18:30. Na targach bylam ok. godziny 16:30. Chcialam zobaczyć jak wyglada caly salon, obejrzec na warsztaty a na koncu kibicowac naszym, polskim tancerzom ktorzy reprezentowali kraj. Obejrzalam prezentacje roznych stylow tanca zaprezentowane przez uczniow kilku paryskich szkol tanca i koniec. Swiatla zgasly a z glosnikow poplynela informacja - dzis juz zamykamy zapraszamy jutro (w niedziele) czyli "teraz sie wynoscie, no i poszli sobie goscie".
Final prawdopodobnie sie zaczal o tej 18:30, ale niestety odbywal sie bez udzialu publicznosci. Mialam tylko przyjemnosc podgladac naszych tancerzy podczas rozgrzewki i powiem szczerze, ze ich poziom byl fantastyczny, wiec tym bardziej bylam ciekawa ... no ale niestety.
Z ciekawostek, z folderu przygotowanego przez organizatorów i dostepnego bezplatnie dla odwiedzajacych salon, mozna bylo się dowiedziec, ze jednym z wspolorganiztorow imprezy jest Konsulat i Ambasada RP w Paryzu. Rowniez jednym z nielicznych wystawcow byla polska firma "FPH Gala" producent roznego typu ochraniaczy do obuwia tanecznego np. skorzanych noskow do point, gumowych nakladek na obcasy butow do tańca towarzyskiego.
Podsumowanie
To byla dopiero druga edycja salonu "Let's Dance" wiec impreza jest jeszcze bardzo mloda i dopierow walczy o zdobycie swojego prestizu. Odnosze wrazenie, ze salon "Let's Dance" ma ambicje konkurowac z najslynniejszymi targami tego typu odbywajacymi sie we Florencji. Salon ma potencjal, swietna atmosfere i jest ciekawa inicjatywa dla osob zainteresowanych tancem. Sa jednak rzeczy glownie organizacyjne, ktore jednak wymagaja jeszcze dopracowania. Mam nadzieje, ze w przyszlosci wiecej wyawcow czyli firm, marek czy szkol tanecznych bedzie zainteresowanych prezentowaniem sie na tej imprezie, oraz przede wszystkim ze organizatorzy zdecyduja sie na udzial publicznosci w trakcie finalow "Le Grand Prix de Paris".
http://letsdancemag.com/
 |
| "Wielcy tancerze nie sa wielcy z powodu swojej techniki, oni sa wielcy z powodu swojej pasji" Martha Graham |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz