Richard Buckle "Diagilew" - recenzja ksiazki
Wybitni ludzie potrafia zmienic dzieje. Nie inaczej jest z postacia Siergieja Diagilewa, genialnym tworca i menagerem slynnych "Ballet Russes", ktore jak sie pozniej okazalo mialy ogromny wplyw na rozwoj sztuki baletowej na calym swiecie. Caly wspolczesny balet, ktory obecnie znamy, bardzo wiele zadwdziecza wlasnie "Baletom Rosyjskim". Rodzenstwo Nizynskich, Fokin, Balanchine, Miassin, Kniaseff, czy wybitny tancerz charakterystyczny Leon Wojcikowski... Tancerze ktorzy wyrosli z zespolu stworzonego przez Diagilewa, odegrali znaczace role rowniez w ewolucji swiatowego baletu.
Zycie Diagilewa mozemy podzielic na dwa etapy - mlodosc gdzie dal sie poznac jako wybitny promotor nowoczesnego malarstwa w Rosji oraz wybitny promotor zapomnianych skarbow Rosyjskiej przeszlosci oraz etap wyjazdu z Rosji i pierwszej prezentacji przed paryska publicznoscia rosyjskich tancerzy by nastepnie stworzyc i na ponad cwierc wieku stanac na czele zespolu "Ballet Russes".
"Diagilew" Richarda Buckle to fascynujaca opowiesci o swiecie przelomu XIX i XX wieku. Na kartach ksiazki spotykamy wszystkie chyba najwieksze slawy tamtych czasow: Prokofiew, Bakst, Picasso, Miro, Chanel i wielu wielu innych...
Przede wszystkim ta ksiazka wyczerpujaco wyjasnia i pozwala zrozumiec skad wywodzi sie to co wspolczesnie ogladamy na scenach baletowych. Osobiscie jestem nia zauroczona i uwazam ja za najwazniejsza pozycje w mojej baletowej bibliotece. Przyznam sie, ze fascynuje mnie tamta epoka. Po przeczytaniu tej ksiazki bardzo ubolewam, ze tak wiele przedstawien i choreografii stworzonych przez Ballets Russes, jest dzis zapomniane albo gosci na scenach teatralnych tak rzadko, ze nie ma mozliwosci by zobaczyc je "na zywo". Slynne "Gry" Nizynskiego, "Blue Train" z kostiumami Coco Chanel, czy "Parada" w choreografi Massina i w kubistycznej scenografi Picassa, ach... Dlatego niezwykla radosc sprawila mi mozliwosc obejrzenia przedstawienia "Spiacej Krolewy" w wykonaiu American Balet Theatre ze scenografia i kostiumami wykonanymi na podstawie oryginalnych rysunkow Baksta, ktory te stroje zaprojektowal do pierwszego przedstawienia "Spiacej Krolewny" w Londynie, jak sie pozniej okazalo przedstawienie bylo wielka porazka Diagilewa i skonczylo sie bankructwem zespolu. Jak jestescie ciekawi czemu tak sie stalo, warto przeczytac cala ksiazke.
Ksiazka ma az 750 stron, jednak polskie wydanie zawiera inne niz orginal ksiazki zdjecia i rysunki, moim zdaniem zawiera ich jednak o wiele za malo dlatego podczas czytania w celu lepszego zrozumienia dobrze jest wspomagac sie materialami fotograficznymi czy filmowymi dostepnym w internecie.
Mimo wszystko bardzo ale to bardzo polecam ta ksiazke wszystkim zainteresowanym historia baletu. Jednoczesnie mam nadzieje ze pozostale dziela Richarda Buckle rowniez doczekaja sie polskiego wydania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz